B

Sernik- ukochane ciasto mojej babci z modeliny.

              



          Musiałam dojrzeć do decyzji, że pokażę światu ten sernik. To jeden z pierwszych- jak nie pierwszy, z moich placków, które zrobiłam na podstawie tutorialu Sugar Charms Shop. Byłam z niego dumna, choć kawałki sernika, z których powstały kolczyki są dość nierówne. Mimo, że wszystko mówiło mi, bym go nie pokazywała, ja zdecydowałam inaczej. Dlatego zapraszam Was na dzisiejszy deser- sernik z mielonego białego sera.


            Moja babcia piekła kiedyś przepyszny sernik. Ser mieliło się ręcznie kilka razy w maszynce do mięsa, a potem dodawało rodzynek moczonych przez kilka godzin w wodzie, by zmiękły. Pamiętam ogromną miskę, w której lądowały sznury tego sera i przepyszny smak, którego nie chcę zapomnieć (i na razie mi się to udaje). Dla mnie to właśnie sernik mojej babci był najcudowniejszym ciastem na świecie. Dlatego, jak zobaczyłam sernik Sugar Charms Shop zapragnęłam "upiec" z modeliny właśnie to ciasto.

Tak wyglądał na początku mój sernik:







         Szczerze mówiąc, jest ok, ale nie ma dla mnie efektu wow. Nie mniej jednak, sernik musiał swojej wyleżakować, by po kilkunastu miesiącach wrócić do mych rąk. Zdecydowałam, że jednak pokaże go na blogu i zaczęłam tworzyć dla niego sesję zdjęciową. Efekty widać na zdjęciach powyżej. 

       Niestety jak na złość, zdjęcia nawet po obróbce były bardzo słabe. Jasne, brak moich umiejętności uwidaczniał to jeszcze bardziej, mimo obróbki. Ale w pewnym momencie coś we mnie drgnęło i postanowiłam nadać sernikowi z modeliny pazura, domalowując mu przypieczenia, a nawet lekkie spalenia, za pomocą akrylowych farb.





      I teraz sernik wygląda bardziej realistycznie, a ja jestem z niego jeszcze bardziej dumna.














       Bardzo często w pracy z modeliną używa się suchych pasteli, sama zresztą to robię. Warto jednak zakupić sobie małą paletę farb akrylowych. Nakłada się je pędzelkiem w małych ilościach i bardzo konkretnych miejscach. Natomiast pastele używam do uzyskania 2 max 3 tonów ciemniejszych od modeliny np.: na ciastach, kanapkach.




  

   Biały ser nigdy nie jest biały- jest delikatnie żółty. W rzeczywistości nigdy nie uzyskamy śnieżnobiałego sera niczym wykrochmalone prześcieradło. 


   Opowiedziałam o swoim smaku z dzieciństwa, a jaki jest Wasz? Piszcie do mnie i odwiedzajcie mojego fanpage na facebooku. Od tego tygodnia rozpoczęłam nową serię inspiracji, dzięki czemu będziecie mieli dostęp do jeszcze większej ilości modelinywych czy biżuteryjnych prac, które i mnie inspirują. 
Zapraszam. 


Do napisania E.


10 komentarzy:

  1. Jejku ale ten serniczek jest uroczy *.* Bardzo dobrze, że go pokazałaś, super że jednak nie posłuchałaś tego czegoś co Ci podpowiadało aby serniczek nie wyszedł na światło dzienne. Mi się on strasznie podoba. Co do moich smaków dzieciństwa to kremówka moja ulubiona. Uwielbiałam ją, teraz zresztą też bym ją zjadła :) Kremówka przygotowana przez moją mamę. Babcia niestety nie umie piec ani gotować. Trochę mi przykro gdy wszyscy wokół zachwalają swoje babcie jakie to one nie robią wyśmienitych przysmaków, a ja nie mam czego zachwalać, więc chwalę swoją mamę, której kuchnię uwielbiam. Gratulacje, że trafiła Ci się taka babcia :)
    http://mysteryeternal.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niech ci nie będzie będzie przykro, że twoja babcia nie umie piec ani gotować, na pewno ma wiele innych cech, które sprawiają, że ją kochasz i to jest najważniejsze. Natomiast to super, że uwielbiasz kuchnię swojej mamy- to znaczy, że macie możliwość wspólnie gotować i "podjadać" przed prawdziwą ucztą :D

      Usuń
  2. Wygląda jak prawdziwy, jakbyś mi go dała na skosztowanie, to bym go od razu zjadła xD Ślicznie to zrobiłaś:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten lekko cytrusowy kolor baaardzo zachęca do zjedzenia :D Cieszę się, że ci się podoba :D

      Usuń
  3. Wygląda tak realistycznie! Aleee magia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jest dla mnie bardzo ważne, by modelinowe wyroby wyglądały realistycznie ;) Dziękuje ci serdecznie za komentarz :D

      Usuń
  4. Ojaaaa, jaki uroczy, uwielbiam takie miniaturki z modeliny <3 Wygląda jak prawdziwy, aż zachciało mi się takiego dobrego serniczka <3

    OdpowiedzUsuń
  5. Te kolczyki wyglądają przesłodko <3 Nie wiem czy dałabym radę je nosić, nie chcąc ich jednocześnie zjeść ;)

    to-i-owo-nietypowo.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest to silna pokusa, z którą trzeba się zmierzyć :D

      Usuń

Jeśli podoba ci się blog możesz zacząć go obserwować i komentować wg własnego upodobania. Odwiedzam każdy blog, którego osoba zostawia dla mnie komentarz- dlatego obs za obs kom za kom nie będą publikowane