B

Nigdy nie rezygnuj z tworzenia...

Nie ma się co oszukiwać. Mimo, że lato było długo, to jednak od nas odchodzi i niestety szal i czapka będą nieodłącznym elementem naszej garderoby. Ale nie ma się co martwić, bo przecież jesień to pora wielu ciepłych barw, a nasze słońce gdy zachodzi jest pięknie czerwone.

Od czasu do czasu czytam jakąś książkę psychologiczną, ale zaczęłam namawiać swojego chłopaka, by też czytał coś, co go trochę wzmocni rozwojowo i na wyprzedaży kupił sobie książkę "Jak być wolnym" Hodgkinsona i jak ją przeczytał przyszedł do mnie i powiedział:
" Nigdy nie rezygnuj z tworzenia, to co stworzysz mimo, że koślawe, czy nieidealne i tak będzie dużo piękniejsze od tego wykonanego fabrycznie" i tak cudownie mi się zrobiło, że mam ogromne szczęście, że mogę siedzieć czasem nawet całymi dniami i robić sobie mikro malinki, z których potem cieszę się wiele godzin i nie ma znaczenia, że nikt tego nie zobaczy, czy coś, ważne jest dla mnie to, że zrobiłam to sama...ale tych malinek jeszcze nie pokaże, bo jeszcze są nie upieczone. Na razie mam imbryczek z gorącą herbatą oraz torcik z dżemem truskawkowym.









Miałam problemy z fimo liquid i jak widać nie jest idealnie, ale ma to swój niepowtarzalny urok. Po za tym dopiero się uczę.

Praca bardzo mi się podoba, a wam? Macie jakieś swoje przystrojone imbryczki?? Wysyłajcie do mnie swoje prace, a ja je chętnie opublikuje na blogu.

Trzymajcie się cieplutko
Do napisania E.

1 komentarz:

  1. Wyglądają idealnie :) A stwierdzam to po tym, że moje ślinianki zaczęły intensywniej pracować :)

    OdpowiedzUsuń

Jeśli podoba ci się blog możesz zacząć go obserwować i komentować wg własnego upodobania. Odwiedzam każdy blog, którego osoba zostawia dla mnie komentarz- dlatego obs za obs kom za kom nie będą publikowane