B

Prezenty, prezenty

Nadchodzące święta nie mogą obejść się bez prezentów. Zombie miś nie je co prawda mięsa, ani innych potraw wigilijnych. Jest za to totalnym łasuchem. Ostatnio poznaliście jego nowego przyjaciela How howa- imię powstało od okrzyku telewizyjnego św. Mikołaja, bo niestety na żywo żadnego jeszcze nie spotkałam. Postanowiła im podarować prezent z okazji świąt. Co też te misiaki wyprawiały...












Jeśli chodzi o prezenty to od jakiegoś czasu w rodzinie kupujemy sobie jakieś skromności. Ja działam wg zasady- w ogóle, żebyś dostał to co chcesz- więc z chłopakiem mamy układ, że kupujemy sobie wzajemnie to, co sami sobie wybierzemy- ja przeważnie robię zakupy w sklepach internetowych i dostaje pod choinkę mnóstwo koralików, modeliny, książki, czyli to, czego używam- on natomiast struny, jakieś gadżety do gitary itp. plus coś z modeliny. 


A wy co dajecie swoim bliskim?? Robicie sami, czy kupujecie??

Piszcie koniecznie w komentarzach.

Do napisania E.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Jeśli podoba ci się blog możesz zacząć go obserwować i komentować wg własnego upodobania. Odwiedzam każdy blog, którego osoba zostawia dla mnie komentarz- dlatego obs za obs kom za kom nie będą publikowane