B

Przepis na wielkanocny makowiec


    Witajcie
    Dziś pokażę Wam pokrótce jak upiec makowiec- w miniaturowej wersji. Nie będzie to instruktaż jak wykonać go z modeliny, a raczej zabawne pokazanie jak robi się go w rzeczywistości- tylko będzie to lalkowa rzeczywistość. Obawiam się, że robiąc to samo co ja, ani nie udałoby się upiec prawdziwego makowca ani tego modelinowego. Także nie jedzcie swoich zabawek i miłej zabawy. 





Do wykonania makowca niezbędne będą: jajka, woda, mąka, mak, cukier itd. 



Powstałe z jajek, mąki, wody, cukru, mleka, drożdży, soli i masła ciasto rozwałkowujemy na papierowej stolnicy. Najlepiej posypać je mąką, by nie przywierało. 






Ja używam mąki Pleszewskiej, którą sama włożyłam do własnoręcznie zrobionej paczki- masakrycznie robiło się taką malusią paczuszkę- ale dumna jestem, że się  mąka z niej nie wysypuje :D



Mamy też mak- miseczka ma kilkanaście lat i dostałam ją w zestawie naczyń do kuchni do lalek Barbie. Mak, to czarna modelina. 


Na rozwałkowane ciasto nakładamy nasz mak...




rozsmarowujemy po całym cieście...


i powoli ciasto zawijamy...



do samego końca.




Ciasto wkładamy na modelinową blachę, na której leży kawałek pergaminu.



Moje ciasto jest za wielkie, więc muszę odkroić kawałek.



Nóż jest totalnie tępy i również wykonany w całości z modeliny. Następnie wyładamy ciasto do piekarnika, na ok 20 min na 110 stopni C. I tu akurat to nie jest żart, gdyż modelinę wypieka się właśnie w piekarniku i tak pod wpływem temperatury staje się twarda (i prawie niezniszczalna).


I tak wygląda  upieczony makowiec. 



Po tych całych wypiekach został bałagan- na szczęście miniaturowy. Cały ten nieporządek zmieścił się na powierzchni 10x10cm. 

Pierwszy kurs pieczenia zakończony. Mam nadzieje, że Wam się podobało. Napiszcie mi w komentarzach co sądzicie o takim miniaturowym pieczeniu i jaki przepis chcielibyście zobaczyć? Zainspirujcie mnie, a będziecie mogli zobaczyć miniaturową wersję waszych ulubionych smakołyków. 


Na koniec serdeczne życzenia i skoro jajko jest symbolem (jednym z wielu) świąt Wielkanocnych to mam dla Was piosenkę o jajku mojego ulubionego zespołu Domowe Melodie. Enjoy!!



Do napisania E.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Jeśli podoba ci się blog możesz zacząć go obserwować i komentować wg własnego upodobania. Odwiedzam każdy blog, którego osoba zostawia dla mnie komentarz- dlatego obs za obs kom za kom nie będą publikowane