Fiolet rządzi- zwłaszcza w słodkiej kuchni. Wystarczy zetrzeć owoce i zmieszać sok z biszkoptem by uzyskać piękne, kolorowe ciasto. Ja nie musiałam tego robić- moje słodkości są wykonane z modeliny i pozbawione cukru- dlatego nie tuczą. Choć nie wolno ich zjadać, mogą towarzyszyć zarówno dziewczynom, jak i kobietom jako biżuteria.
Mój fioletowy torcik został stworzony z kilku kolorów modeliny. Dolna warstwa to piękny purpurowy fimo 61, następnie jest lawenda fimo 62, góra to połączenie lawendy z bielą i odrobiną niebieskiego. Jak Wam się podoba to zestawienie kolorystyczne?
Modelina nie tylko ładnie wygląda na szafce w salonie w miniaturowym domku, ale również na kobiecym uchu, czy szyi. Fioletowy torcik został zamieniony na kolczyki sztyfty orz zawieszkę.
W Polsce trudno kupić profesjonalne narzędzia do zrobienia idealnego okręgu w modelinie. Owszem ciasto to ciasto, nie jest równe, ale warto by takie było- w końcu to nasza biżuteria.
Aby uzyskać efekt koła nie trzeba sprowadzać narzędzi z zagranicy, tylko rozejrzeć się wokół siebie i poszukać. Idealny okrąg ma np. nakrętka od soku- koszt mały i jeszcze dostarczamy dawki witamin naszemu organizmowi.
Jeśli potrzebujecie więcej porad to zapraszam do podstrony "Tips and trick"- tam wszystko jest dla Was posegregowane.
Jak Wam się podobają takie fioletowe biszkopty i ta fioletowa tęcza? Każdy Was komentarz znaczy dla mnie bardzo dużo. Tych, którzy lubią moje prace zachęcam do udostępniania bloga oraz zostania obserwatorem. Niech fani modeliny zaleją świat :D
Do napisania E.
Masz dryg do wypieków. Tworzysz małe dzieła sztuki. Pięknie to wszystko wygląda. Pozdrawiamy :)
OdpowiedzUsuńMasz dryg do "wypieków" z modeliny. Tworzysz małe dzieła sztuki. Pięknie to wszystko wygląda. Pozdrawiamy. :)
OdpowiedzUsuńJakie to wszystko piękne! <3
OdpowiedzUsuń