W tym roku, tak jak w poprzednim, postanowiłam że sama zadecyduje, co chce dostać pod choinkę- zwłaszcza, że produkty z których korzystam dostępne są w sklepach internetowych lub stacjonarnych-ale w innym mieście i moi bliscy pogubili by się szybciej, niż kupili cokolwiek w modelinowym świecie.
Plan był prosty- pozamawiać modelinę, potrzebne miniatury i otworzyć paczkę przed gwiazdką a po wigilii lepić wiele godzin. Los chciał jednak inaczej- paczka doszła superszybko, ale akurat listonosz dostarczył mi ją do domu kilka minut po tym, jak pojechałam do pracy więc paczka i tak i tak musiała znaleźć się pod choinką i dopiero po wigilii zostać otwarta. Czy byłam cierpliwa i grzecznie czekałam? No nie. Totalnie nie mogłam się doczekać tego, co będzie w paczce, tym bardziej, że zamawiałam w Kreatywnym straganie a Pani Jolanta, która go prowadzi zawsze dodaje cudowne gratisy i człowiekowi się potem oczy całe cieszą, gdy widzi te cudeńka.
Cały dzień chodziłam po domu jak nakręcona szykując potrawy i przekonując sama siebie, że jeszcze tylko trochę, że jeszcze kilka godzin i poznam tajemnice mojego prezentu.
Lecz w końcu mogłam otworzyć dość duże zawiniątko i oto, co tam znalazłam.
Potem zawinięta w gąbeczki ukazała się porcelana.
Kwadratowy komplet- cukierniczka, kwadratowy imbryk, dwie miseczki do deseru i dzbanuszek do mleka.
Zestaw ten pasuje do wcześniej zakupionych filiżanek oraz większego dzbanka do herbaty.
Do tego dwa talerzyki deserowe- wszystko do tego samego zestawu.
Dwa nowe talerze z bukietem róż.
Dwa talerze z piwonią trafiły do dwóch wcześniej zakupionych talerzy.
Przepiękne talerze z modraczkiem, które w rzeczywistości wyglądają nawet piękniej.
Pierwszy raz kupiłam też ogromny talerz, który na pewno będzie służył mi do dużych zdjęć.
Do tego patyczki, owocowe- mam również takie wykonane przez siebie, ale czasem potrzebuje też takich kupnych i mniej realistycznych.
Mąż Pani Jolanty ręcznie wykonuje takie piękne drewniane deseczki. Do tego plastikowa miseczka do owoców oraz zawieszki w kolorze starego złota.
Wielką niespodzianką był pluszowy miś w stroju mikołaja. Rewelacja!!
Miniaturowe buteleczki w różnych rozmiarach. Zdecydowanie dobry wybór.
A tu można porównać rozmiary zawieszki, buteleczek i dzbanuszka.
Nie wymienię jakie cudowne niespodzianki otrzymałam w gratisach od Pani Jolanty z Kreatywnego Straganu, bo przyjaźnię się z nią od jakiegoś czasu i wiem, że traktuje mnie wyjątkowo. Nie mogę jednak nie przyznać, że jest to najserdeczniejszy sprzedawca jakiego spotkałam w całym moim życiu, a poznałam ją robiąc zakupy w kreatywnym straganie prawie rok temu.
Klikając na logo możecie przenieść się do sklepu i zobaczyć inne wspaniałości, które można tam znaleźć, jeśli chcielibyście zacząć lepić. Pani Jolanta zawsze służy radą, odpowiada na pytania i ceni każdego klienta.
Czy korzystacie z tego sklepu? Jeśli nie, to zdecydowanie polecam, jeszcze nigdy się nie zawiodłam a robiłam tam zakupy wielokrotnie.
Do napisania E.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Jeśli podoba ci się blog możesz zacząć go obserwować i komentować wg własnego upodobania. Odwiedzam każdy blog, którego osoba zostawia dla mnie komentarz- dlatego obs za obs kom za kom nie będą publikowane